Mówią, że nie śmierdzą

ale przekonał się o tym tylko ten, kto je zdobył. Mowa o pieniądzach. Czy wśród tych, którzy poczuli ich zapach są biatloniści? Zakładam, że nie ma miejsca na świecie, gdzie popularnością biją oni na głowę piłkarzy, koszykarzy, „bejzbolarzy” i futbolistów, a co za tym idzie nie mogą liczyć na wysokie kontrakty reklamowe. Nawet kraj, w którym brakuje masła nie jest pod tym względem rajem. Większość Norwegów (z ciężkim sercem ale jednak) przyznaje, że sportem numer jeden w ich ojczyźnie jest piłka nożna. Podobnie jest w sąsiadującej Szwecji i pozostałych krajach strefy kulturowej zwanej Skandynawią. Jeśli już jakiś strzelająco-biegający wiking pojawi się w reklamie to… ogląda w niej reklamę z udziałem piłkarzy.
Ten spot z udziałem Jona Arne Riise i Mortena Gamsd Petersena…

… oglądają i przedrzeźniają w „swojej” reklamówce Ole Einar Bjoerndalen oraz biegacze narciarscy Odd-Bjørn Hjelmeset, Øystein Pettersen i Astrid Urenholdt Jacobsen

Jednym z nielicznych rynków, który może zaproponować przedstawicielom naszej ukochanej dyscypliny przyzwoite stawiki za udział w reklamach, jest rynek niemiecki. Wszystko to może się jednak załamać w najbliższych miesiącach, kiedy bohaterka kolejnego spotu powie:

nie żartowałam z tą emeryturą

Między innymi z powodu niewielkiego zainteresowania szołbiznesu, tak istotnym wkładem w domowe budżety biatlonistów i biatlonistek są premie za starty w Pucharach Świata. Do tej pory, w sezonie 2011/2012, najwięcej zarobili Tarjei Boe i Magdalena Neuner, którzy uzbierali ponad 40 tysięcy euro. Oczywiście nie jest to jedyne źródło dochodu biatlonistów. To tylko premia, na którą zawodnicy pracowali w siedmiu startach indywidualnych i dwóch sztafetach. Uważacie, że to sporo? Ted Ligety, amerykański alpejczyk, za zwycięstwo w pokazowych zawodach w Alpine Rockfest zainkasował 60 tysięcy euro.

Tutaj, znajdziecie pełną listę nagród finansowych do zdobycia w sezonie 2011/2012

Lista płac biatlonistów po 3 z 10 weekendów startów planowanych w sezonie 2011/2012
(suma podana w tysiącach euro, w nawiasie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ)

1. Tarjei Boe 41.1 (1)
2. Martin Fourcade 38.76 (2)
3. Emil Hegle Svendsen 33.25 (3)
4. Carl Johan Bergamn 31.5 (5)
5. Andreas Birnbacher 14.95 (6)
6. Benjamin Weger 14.25 (4)
7. Simon Furcade 12.1 (15)
8. Michal Slesingr 11.75 (12)
9. Andrjej Makowjejew 11 (11)
10. Ole Einar Bjoerndalen 10.75 (8)
11. Simon Schempp 9 (10)
11. Anton Szipulin 9 (25)
13. Jaroslaw Soukup 6.5 (17)
14. Aleksiej Wołkow 6.25 (28)
15. Lars Berger 5.75 (26)
16. Timofiej Łapszin 5.5 (20)
16. Alexis Boeuf 5.5 (18)
18. Jewgienij Ustjugow 5.25 (7)
19. Rune Brattsveen 5 (32)
20. Dominik Landertinger 3.775 (24)
21. Dmitruj Małyszko 3.5 (40)
22. Vincent Jay 3 (42)
22. Fredrk Lindstroem 3 (34)
22. Ondrej Morawec 3 (63)
25. Florian Graf 2.775 (43)
26. Bjorn Ferry 2.75 (13)
26. Jean Guillaume Beatrix 2.75 (31)
28. Christoph Sumann 2.625 (14)
28. Daniel Mesotitsch 2.625 (21)
28. Simon Eder 2.625 (19)
31. Jewgienij Ustjugow 2.25 (7)
31. Lowell Bailey 2.25 (9)
33. Jakov Fak 1.75 (22)
34. Jean Phillippe Leguellec 1.5 (36)
35. Magnus Jonsson 1.5 (66)
36. Arnd Peiffer 1.25 (27)
37. Michael Roesch 1.025 (45)
38. Rune Brattsveen 1 (32)
39. Brendan Green 0.75 (33)
40. Lowell Bailey 0.5 (9)
40. Jewgienij Garaniczew 0.5 (41)
40. Sven Grossegger 0.5 (35)
40. Tom Burke 0.5 (37)
40. Michael Greis 0.5 (23)
40. Tomas Holubec 0.5 (38)
40. Jay Hakkinen 0.5 (30)

Klasyfikacja najbogatszych biatlonistek po 3 z 10 weekendów startów planowanych w sezonie 2011/2012
(suma podana w tysiącach euro, w nawiasie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ)

1. Magdalena Neuner 46.5 (1)
2. Daria Domraczewa 41.525 (2)
3. Olga Zajcewa 37 (4)
4. Kaisa Makarainen 28 (3)
5. Tora Berger 27.75 (6)
6. Helena Ekholm 18.5 (5)
7. Anna Maria Nilsson 9.5 (21)
8. Marie Dorin Habert 9.35 (8)
9. Synnoeve Solemdal 8.25 (11)
10. Andrea Henkel 8.125 (7)
11. Olga Wiluchina 8.1 (14)
12. Marie Laure Brunet 7 (9)
13. Anna Bogali-Titowiec 5.75 (12)
14. Elise Ringen 5.5 (20)
14. Sophie Boilley 5.5 (25)
16. Swietłana Slepcowa 5.25 (17)
17. Fanny Welle-Strand Horn 5 (32)
18. Walia Semerenko 4.25 (15)
19. Anastazja Kuzmina 3.35 (10)
20. Anais Bescond 3 (35)
20. Weronika Witkowa 3 (39)
20. Gabriela Soukalowa 3 (-)
23. Wita Semerenko 2,75 (16)
24. Natalia Sorokina 2.5 (62)
25. Tina Bachman 2.35 (18)
26. Weronika Nowakowskia-Ziemniak 2.25 (30)
26. Olena Pidruszna 2.25 (19)
28. Franziska Hildebrand 1.6 (22)
28. Jialin Tang 1.6 (34)
30. Nastazja Dubarezawa 1.525 (35)
31. Elisabeth Hoegberg 1.5 (-)
31. Krystyna Pałka 1.5 (13)
31. Monika Hojnisz 1.5 (55)
31. Agnieszka Cyl 1.5 (23)
35. Ludmiła Kalinczik 1.025 (39)
35. Nadieżna Skardino 1.025 (61)
35. Miriam Geossner 1.025 (39)
38. Franziska Hildebrand 0.75 (22)
38. Zina Kocher 0.75 (26)
38. Megan Imrie 0.75 (37)

Abyście mieli jakiś punkt odniesienia dodam, że zwyciężczyni Tour de Ski w sezonie 2011/2012 zainkasuje 120 tysięcy euro. Jest to jednak tylko wyjątek od reguły. Większość zwycięstw w biegowych Pucharach Świata wyceniana jest na 4 tysiące euro. Mimo to, Marit Bjoergen, po 6 z 54 planowanych startów, zarobiła już 52 100 euro a lider męskiej klasyfikacji Peter Northug 41 650 euro. Justyna Kowalczyk na tym etapie sezonu miała na swoim koncie tylko 4 800 euro.
Podobnie wygląda sytuacja finansowa skoczków narciarskich. Aktualny numer jeden, Austriak Andreas Kofler zainkasował w tym sezonie 51.5 tysiąca euro (Kamil Stoch 20 tysięcy euro, Piotr Żyła 8.4 tysięcy euro).
W zimę zdecydowanie najwięcej zarabiają alpejczycy. Oprócz tego, że mają okazję dorabiać na „chałturach” jak Ted Ligety, dostają najwyższe premię spośród przywołanych dyscyplin. Marcel Hirscher, lider klasyfikacji mężczyzn, zarobił w tym sezonie 93 tysiące euro. Lindsey Vonn, najbogatsza wśród kobiet, zarobiła już 134 000 euro. Amerykanka jest także jedyną sportsmenką uprawiającą sporty zimowe, która na świecie posiada status prawdziwej gwiazdy.

Ale to chyba naturalne kiedy posiada się takie naturalne atuty

Paulo Coelho skończył oglądać ten film i z furią zamknął laptop. Odwrócił głowę w stronę swojego ucznia i wysyczał przez zęby:

Człowiek jest jak stolarz. Człowiek też zazdrości tym, którzy mają urodę i talent. To rzadka ale świetna kombinacja

Carl Johan Bergamn szybko wyciągnął z torby kajet i zapisał w nim kolejną złotą myśl swojego mistrza. Wykorzystam ją na kolejnej konferencji! – pomyślał i oczami wyobraźni przeniósł się do Oberhofu.

Posted on 25/12/2011, in NA NORWESKIM BRUKU, nie ma kategorii. Bookmark the permalink. 2 Komentarze.

  1. „Mówią, że śmierdzą”
    Ja natomiast słyszałam coś kompletnie odwrotnego i to z nie byle jakich ust, bo cesarskich.
    „Pecunia non olet”
    Powiedział Wespazjan, który ratował finanse publiczne, między innymi opodatkowaniem szaletów!
    A ze spraw bardziej sportowych niż Wespazjan- gdybym robiła reklamę czegokolwiek, po tym frutoriańskim spocie, Bjoerndalena zatrudniłabym bez wahania.
    Co za naturalny talent !

  2. I ja tak słyszałem! Muszę przestać pisać po nocach! Trudno nie poprawiam. Zobaczymy kto jeszcze to zauważy;)

Dodaj komentarz